Energetyczne wampiry

Rzeczy dziwne i ciekawe ...
javes
PostyCOLON 347
RejestracjaCOLON 26 lis 2007, 20:11

Energetyczne wampiry

Postautor: javes » 28 lis 2007, 16:36

-wyłowione z sieci-

Pewnego dnia do mojego gabinetu zgłosiła się Ewa, młoda mieszkanka Warszawy twierdząc, że padła ofiarą bioenergoterapeuty – wampira energetycznego.

Ezoteryka/Wróżka Lilia

Kobieta, zapisała się na kurs bioterapii prowadzony przez uzdrowiciela zza wschodniej granicy. Pani Ewa po kilku spotkaniach stwierdziła, że instruktor prowadzi zajęcia w odmienny od innych terapeutów sposób, albowiem dzięki swoim zdolnościom pozyskiwał dla siebie energię większości kursantów.

- Już na drugim spotkaniu poczułam się bardzo źle i wyszłam z zajęć rozbita, ze łzami w oczach – mówiła mi pani Ewa. - Ponieważ jestem osobą opanowaną i płaczę rzadko, poprosiłam o pomoc swojego jasnowidzącego przyjaciela, który zawyrokował, że mam uszkodzony czakram splotu słonecznego.
Przyjaciel pani Ewy wyjaśnił jej, że osoba z zablokowanym czakramem splotu słonecznego traci pewność siebie, staje się znerwicowana i jest wyjątkowo podatna na wszelkie sugestie. Aby nie rzucać fałszywych oskarżeń i mieć całkowitą pewność, teraz już po każdych zajęciach z bioterapii, pani Ewa zwracała się o pomoc do swojego przyjaciela posiadającego zdolność diagnozowania aury na odległość. Jej kłopoty z czakramami powtarzały się. Uzbrojona w te nieprzyjemne doświadczenia zwróciła się do mnie o pomoc.

Subtelna istota bioenergoterapii nie poddaje się na razie współczesnej nauce i zależna jest od indywidualnych odczuć pacjentów oraz terapeutów. Podkradanie lub manipulowanie energią jest wyjątkowo trudne i dostępne jedynie dla garstki ezoteryczych wybrańców. Odczucia pani Ewy, które wyniosła z kursu bioterapii mogą być prawdziwe, jednak ich rzeczywiste przyczyny mają najprawdopodobniej odmienną genezę.
Osoby, które zgłaszają się na kursy bioterapii i w nich uczestniczą, powinny być poddane starannym badaniom i nie zawsze dopuszczane do zajęć. Zdarza się, że uczestnicy takich seminariów są całkowicie nie przygotowani do jakiejkolwiek pracy z energią. Często też kursy pragną ukończyć osoby o słabej kondycji psychicznej lub z poważnymi schorzeniami. Czynią tak w nadziei na szybkie polepszenie swojego stanu zdrowia.
Kiedy podczas zajęć następuje podniesienie przepływu energii zdarza się, że uczestnicy kursu zaczynają odczuwać wszelkiego rodzaju dolegliwości w miejscach blokad energetycznych. Nadmiar energii lub jej zawirowania mogą doprowadzić do dyskomfortu fizycznego i psychicznego, a nawet bólu.

Człowiek jako istota energetyczna podlega ciągłemu wpływowi różnych energii na swoje ciało fizyczne i powłoki subtelne. Zgodnie z zasadami Powszechnego Pola Energii, wszyscy sobie "podbieramy" energię, a właściwie wymieniamy się nią. Nawet podczas zwykłej towarzyskiej rozmowy, osoby mające niedobory energetyczne nieświadomie uzupełniają swoje zapasy energii, korzystając z obecności innych ludzi. Osoby widzące energię odbierają to jak szereg przeplatających się macek. Jeśli ktoś jest chory i posiada wyjątkowe niedobory energetyczne to odwiedzający go goście mogą źle się poczuć lub odczuć “niezrozumiałe” zmęczenie. Jednak tego typu reakcja wskazuje, że nie tylko osoba chora ma kłopoty z pobieraniem energii, ale także jej nieświadomi dawcy.

Chory pobrał od nas energię, którą skumulowaliśmy w organizmie czerpiąc ją z pożywienia. Zdrowy człowiek automatycznie uzupełnia swój poziom energii ewentualnie odczuwa jedynie chwilowe zmęczenie. Najlepiej, aby energia swobodnie przez nas przepływała, wtedy żadne dolegliwości nam nie grożą.
Dlatego właśnie małe dzieci tak dobrze rozumieją się z dziadkami. Starcy uwielbiają brać na kolana swoje wnuczki, a wynika to z naturalnego rozwoju układu energetycznego człowieka. U osób starszych zamykają się dolne czakry, a otwierają wyższe, natomiast małe dzieci posiadają nadmiar energii dolnych czakr. Nasz układ energetyczny rozwija się i zmienia wraz z dorastaniem i dojrzewaniem. Kiedy dolne czakramy się zamykają – niedobór zaspokajamy poprzez jedzenie lub wymianę energii z osobami, które mają jej nadmiar. Dziecko ma otwarty kanał czakry korzenia. Dziadkowie podbierają dzieciom energię, które są żywe i mają w sobie niespożyte siły. To naturalny sposób wymiany energii.

Człowiek dzięki otaczającym go ciałom subtelnym jest znakomicie przygotowany do zachowania swojej energii. Powłoki energetyczne są naszą ochroną i trudno z nich czerpać energię. Łatwiej skorzystać z energii drzew lub Słońca niż pobrać ją od drugiego człowieka.


Autorem artykułu jest: Wróżka Lilia

opracował: gall

Wróć do

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: 7 i 0 gości