Martwica stomii

Coś Cię nurtuje?
Masz jakieś pytanie?
Chciałbyś o czymś porozmawiać?
Pisz, pytaj- zawsze ktoś odpowie.
dorota
PostyCOLON 2
RejestracjaCOLON 07 mar 2014, 15:37

Martwica stomii

Postautor: dorota » 07 mar 2014, 16:10

Witam wszystkich serdecznie.
Bardzo bym chciała aby znalazł się ktoś na forum, kto zechciałby wyjaśnić mi cały proces leczenia operacyjnego.
Moja rodzina jest zupełnie nowa w tym temacie. Jesteśmy zdezorientowani, a zaczynamy być zrozpaczeni.
Moja Ciocia (73 lata), nie taka ciocia, którą widzi się od święta, ale osoba strasznie mi bliska, osoba, która nauczyła mnie czytac,
nauczyła mnie patrzeć na piękno świata "dostała" raka jelita grubego. Była radioterapia, tzw "mała chemia" jesienią.
Dwa tygodnie temu usunięto jej jelito grube i wyłoniono stomię.
Nie wiemy czemu ma bliznę przez cały brzuch, ani czemu zaszyto jej odbyt, ale to nie jest największy problem.
Wysłano Ciocię do domu sześć dni po operacji. Lekarz stwierdził ze pacjentka jest w doskonałym stanie
i ze może wracać samochodem w pozycji półsiedzącej - 160 km. Kolejna wizyta za tydzień - znów samochodem w pozycji siedzącej.
Pielęgniarka wygoniła mamę, która chciała być przy oględzinach rany podczas tej kolejnej wizyty.
Znalazła jakiś wysięk z rany pooperacyjnej na dole brzucha i kazała przyjechać za dwa dni w piątek.
Stomii jak Ciocia mówi - nie obejrzała.
Dziś jest piątek i okazało się ze jest martwica stomii i kolejna operacja. Czytam, ze martwica to bardzo rzadki przypadek.
Ze najpierw jest niedokrwienie. Wypuścili ja ze szpitala w złym stanie? Pielęgniarka na wizycie kontrolnej zaniedbała oględziny.
Co robić. Proszę o jakieś słowo, poradę. Operacja nie wiadomo kiedy, nie dziś.

dorota
PostyCOLON 2
RejestracjaCOLON 07 mar 2014, 15:37

Re: Martwica stomii

Postautor: dorota » 08 mar 2014, 10:46

Kukułeczko, dziękuje serdecznie Ci za odpowiedź, moja Ciocia jest juz w szpitalu,
dziś miała być operowana, wyczyscili jej matwicę, stomia jest wpadnięta do środka.
Miała miec operacje dziś, teraz nie wiadomo.
Lekarz dyżurny zrobił zdjęcia i zaniósł ordynatorowi i - znam to wszystko z relacji telefonicznej,
bo jestem 25o km od Gdańska, Akademii Medycznej, zmieniono zdanie - co do operacji.


Wróć do

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: 6 i 0 gości