W kwietniu 2013 roku dowiedziałem się, że mam raka odbytnicy. W maju była operacja usunięcia guza razem z odbytnicą oraz wyłonienie stomii. Potem 6 kursów chemioterapii i 26 frakcji naświetlań. Efektem ubocznym tych wszystkich zabiegów jest niestety brak wzwodu. Operacja przebiegła prawidłowo i wg lekarzy miał to być stan przejściowy trwający do kilku miesięcy. Ale tych miesięcy minęło już 15 i nic się nie zmieniło w kwestii wzwodu, a właściwie jego braku. Lekarze proponują mi jedynie leki typu viagra, ale to nie rozwiązuje problemu.
Moje pytanie jest takie: czy ktoś z Panów ma/miał podobne doświadczenia? Czy jest szansa na zmianę tej sytuacji, czy raczej powinienem się pogodzić, że "te rzeczy" już nie są dla mnie?
Pozdrawiam
Pytanie do Panów
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 26 i 0 gości