JAK MAM SOBIE PORADZIĆ?

Coś Cię nurtuje?
Masz jakieś pytanie?
Chciałbyś o czymś porozmawiać?
Pisz, pytaj- zawsze ktoś odpowie.
sierotka
PostyCOLON 138
RejestracjaCOLON 22 lis 2011, 20:15

JAK MAM SOBIE PORADZIĆ?

Postautor: sierotka » 22 lis 2011, 20:38

Witajcie kochani ,weszłam kiedyś tak przypadkiem na to forum .Czytałam ,czytałam ,aż przeczytałam wszystkie posty-TAK WSZYSTKIE.
Najpierw było mi bardzo smutno ,potem jakoś tak dziwnie ,a na koniec byłam pełna podziwu dla was wszystkich tutaj piszacych ,majacych problemy ,ze zdrowiem ,jak tez bliskich tych osób .I sobie wtedy ,pózna nocą myślałam, ile w ludziach jest siły wytrwałości ,determinacji ..........walki.
I byłam pewna ,że ja nie dałabym rady przetrwać taką trudność ,ani też towarzyszyć komuś kto z takim problemem się będzie musiał zmierzyć.
Dzisiaj o tej porze jestem osobą ,której mąż ma wyłonioną stomię /kolostomię/ ,leży w szpitalu ,wybudza się po operacji ,nie jestem załamana,nie rozpaczam ,próbuję pozbierać myśli ,otrzeć łzy ,ponieważ za kilka dni stanę twarzą w twarz z tym problemem,będę musiała być wsparciem.Czy jest mi łatwo? czy dam radę ? czy potrafię mówić codziennie ,nie martw sie będzie dobrze? Przecież muszę ,ponieważ Wy tutaj, na tym forum daliście mi siły ,wtedy kiedy nie myślałam ,że ja też ,że ktoś mi bliski ,że on też.......................................

Bardzo wam dziękuję ..........powinnam dać radę, a kiedy przyjdą chwile zwątpienia ,otworzę tę stronę ...napiszę zapytam ,opowiem i wiem ŻE MI ODPOWIECIE ,ŻE DACIE NADZIEJĘ ,że warto żyć ,że warto po prostu być.

kukuleczka7
PostyCOLON 197
RejestracjaCOLON 14 lut 2010, 21:09

Re: JAK MAM SOBIE PORADZIĆ?

Postautor: kukuleczka7 » 22 lis 2011, 21:58

Witaj,
Twe słowa miło łaskoczą serce stomika, który wie ,że pomógł zanim pojawiła się potrzeba. Nasza rola jest takze edukowac, by być akceptowanym przez otoczenie. Ty nas zrozumiałas zanim zobaczyłaś. Uwierz teraz w swą moc i przekaż ją mężowi. Taki partner u boku w trudnych chwilach to skarb. Gratulacje i powodzenia.Zagladaj tu częściej, nawet bez potrzeby.

sierotka
PostyCOLON 138
RejestracjaCOLON 22 lis 2011, 20:15

Re: JAK MAM SOBIE PORADZIĆ?

Postautor: sierotka » 23 lis 2011, 10:54

kukuleczka7 piszeColonWitaj,
Twe słowa miło łaskoczą serce stomika, który wie ,że pomógł zanim pojawiła się potrzeba. Nasza rola jest takze edukowac, by być akceptowanym przez otoczenie. Ty nas zrozumiałas zanim zobaczyłaś. Uwierz teraz w swą moc i przekaż ją mężowi. Taki partner u boku w trudnych chwilach to skarb. Gratulacje i powodzenia.Zagladaj tu częściej, nawet bez potrzeby.


Witam :) kukuleczko7 ,ja nie mam natury osoby mówiącej coś ,by "połechtać " podniebionko innych .To sa moje odczucia ,takie szczere od serca ,wczoraj było mi bardzo żle dzisiaj po licznych telefonach od przyjaciół i znajomych jest mi lżej ,po Twoim wpisie też ,to piekne ,że osobom których się nie zna ,lezy na sercu los innych .A leży skoro reagują ,na tym forum i w inny sposób.Natomiast myślę,że trzeba starać się zrozumieć i takiego kogoś co się na chwilkę obraził,takiego kogoś co twierdzi ,że to nie forum tylko opisywanie tzw czytelnia ,trzeba zrozumieć .
W takim rozumieniu innych ich odrębnej psychiki ,załamań,zachowań i postrzegania nas ,całego nieraz swiata ,świetnie pomaga przejawianie empatii.To piekna cecha ,każdy z nas ją ma ,kwestia polega na tym by ja pielęgnowac kazdego dnia.To nie jest proste ale możliwe.
Jutro jade 70 km do miasta w którym ,mąz leży w szpitalu ,by go wspierać ,by być podpora w tym trudnym czasie.
Ale zanim wyjadę ,chce powiedziec tym wszystkim ,którzy mają podobne problemy by sie nie poddawali ,zawsze jest ktos na kogo można liczyć ,zawsze znajdzie się bratnia dusza .Chce tę powiedzieć ,że na moje pw ,można jak najbardziej pisać .Ja też potrzebuje wsparcia i wiem ,że inni też ,razem=łatwiej .Nie bedzie mnie przy komp zapewne parę dni,/bede do jutra do południa/, az do zabrania męża do domu ,ale na pewno odezwę się i zechce sie dzielić z wami wszystkimi dobrymi i tymi mniej dobrymi wieściami.Oby tych drugich było też i u Ciebie kukuleczko7 jak najmniej i u wszystkich pozostałych fajnych ludzi ,min z tego forum.
TRZYMAJCIE SIĘ MOCNO GŁOWA DO GÓRY :)

czekarp
PostyCOLON 85
RejestracjaCOLON 16 lis 2009, 10:24

Re: JAK MAM SOBIE PORADZIĆ?

Postautor: czekarp » 30 lis 2011, 11:18

witam i pozdrawiam osoby których dotkneła ta choroba jak i też ich rodzin.jestem również po wyłonieniu stomii z powodu raka odbytu .wiem ze ten okres po operacji jest trudny .wiem tez ze czas leczy rany.głowa do góry kazdy dzien przyniesie cos nowego i myslę ze z kazdym dniem bedzie lepiej.trzeba wziążć to codaje nam los i z tym sie pogodzić,a będzie lzej jak to sobie wytłumaczymy za świat na tym sie ie kączy.moim
zdaniem nie nalezy tego naszego stanu urywac ale i tez nie nalezy rozgłaszać. zawsze może się zdażyć nieprzewidziane zdazenie ze stomią (rozszczelnienie, słyszenie wychodzących gazów)jest to nieprzyjemne,ale jak otoczenie jest zorientowane w sytuacji to napewno zrozumie.proponuję i myślę ze jest to bardzo potrzebne aby w tym okresie pooperacji i nawet przet miec kontakt z wolontariuszem pol-ilko,to sa osoby które przeszły tetrudne chwile i tez mają stomie ,a pozatym są przeszkoeni przez struktóry pol-ilko .ja nie miałem takiej mozliwości skorzystania z ichpoocy a by się przydało.miałem innąpomoc ze strony pielęgniarki stomijnej p.majewskiej z białegostoku,jest ona gotowa pomóc w kazdej sytuacj.wiem ze takich osób pracujących na rzecz stomikówjest nie wiele ,tym bardziej ze dane mi było pacjętem szpitale klinicznego w białymstoku.wiem ze personel szpipala onologocznego w kielcach jest również oddany tej sprawie. sory ze takwychwalam ale myslę że tak trzeba. pozdrawiam


Wróć do

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: 18 i 0 gości