Help!!! nie mam już worków nie wiem co zrobić, nie znam żadnego stomika. Gdzie je kupić ! Mam stomie 3 tygodnie... help! kau mi sie wylewa na dywan !!!
Kasia
fugitive@vp.pl
HELP!... wylewa mi się !!!
Re: HELP!... wylewa mi się !!!
jak Ci brakuje worków stomijnych to idź do POWIATOWEGO CENTRUM POMOCY RODZINIE i poproś o wniosek o dofinansowanie ze środków PFRON na zakup worków stomijnych. w danym miesiącu można dostać dofinansowanie do 90szt. worków na miesiąc.pozdrawiam
Re: HELP!... wylewa mi się !!!
WITAM
DZWON DO TWOJEGO nfz oni to refunduja i pomoga pzdr MARCIN 661309749 TO MÓJ NUMER
DZWON DO TWOJEGO nfz oni to refunduja i pomoga pzdr MARCIN 661309749 TO MÓJ NUMER
worki i nie tylko
Witam. Moj tata ma od dziesieciu dni kolostomie. Po powrocie ze szpitala przerzywalismy prawdziwy horror z workami. Zreszta w szpitalu widzialem, ze i pielegniarkom tez sie odklejaly. Marna jednak z tego pociecha. Za porada rodzin innych pacjentow kuplismy worki spustowe coloplastu. W ciagu trzech dni (i bialych nocy) odkleilo sie ich 16 sztuk (biorac pod uwage, ze jeden kosztuje ponad 11PLN i refundacji z NFZ 300PLN miesiecznie - emerytura bedzie powaznie nadwyrezona).
Niestety od soboty tata jest znowu w szpitalu. I pielegniarkom tez sie odklejaja nasze worki (szpital w W-wie nie ma!!!), zaczelismy z "oklejac worki" pampersami dla doroslych... (to pomysl jednej z naprawde milych i domowo-zaradnych siostr), bo kolejny problem: przescieradla. Dzisiaj musielismy przyniesc wlasne z domu, bo szpital juz nie ma!!!
Mama bedac dzisiaj rano u taty w szpitalu zauwazyla jak pielegniarz chcial zmienic worek "na sucho" tzn. nie obmywajac skory dookola stomii! Cyrk! Trzeba sie bylo klocic.
Dzis rano w coloplascie dowiedzialem sie, ze u pacjentow z cukrzyca sa problemy z trzymaniem workow, poniewaz "jakosc skory sie zmienia". W szpitalu pielegniarki od razu oprotestowaly to mowiac, ze to glupie gadanie.
Po tych kilku dniach "walki z workami" zauwazylem jak to moze zniszczyc psychike pacjenta. Nagle mozna co chwila lezec doslownie w rozlanych odchodach i niestety mokrymi przescieradlami... to jest bardzo dobijajace. Czytam, ze mozna chodzic na basen, tanczyc, pracowac, slowem wiesc w miare normalne zycie, wierze, ze tak komus sie udaje, ale to co z rodzenstwem i mama i chorym tata przezylismy w ciagu ostatnich dni trudno opisac w halasie ciagle pioracej pralki...
------
"Druga skora" coloplastu chyba nie nadaje sie do uzycia. Bardzo podraznia skore. Mozna sprobowac podkleic worek jednorazowy (dzis kupilem na probe trzy "klipsy" coloplastu) albo plytke?
pozdrawiam,
piotr
Niestety od soboty tata jest znowu w szpitalu. I pielegniarkom tez sie odklejaja nasze worki (szpital w W-wie nie ma!!!), zaczelismy z "oklejac worki" pampersami dla doroslych... (to pomysl jednej z naprawde milych i domowo-zaradnych siostr), bo kolejny problem: przescieradla. Dzisiaj musielismy przyniesc wlasne z domu, bo szpital juz nie ma!!!
Mama bedac dzisiaj rano u taty w szpitalu zauwazyla jak pielegniarz chcial zmienic worek "na sucho" tzn. nie obmywajac skory dookola stomii! Cyrk! Trzeba sie bylo klocic.
Dzis rano w coloplascie dowiedzialem sie, ze u pacjentow z cukrzyca sa problemy z trzymaniem workow, poniewaz "jakosc skory sie zmienia". W szpitalu pielegniarki od razu oprotestowaly to mowiac, ze to glupie gadanie.
Po tych kilku dniach "walki z workami" zauwazylem jak to moze zniszczyc psychike pacjenta. Nagle mozna co chwila lezec doslownie w rozlanych odchodach i niestety mokrymi przescieradlami... to jest bardzo dobijajace. Czytam, ze mozna chodzic na basen, tanczyc, pracowac, slowem wiesc w miare normalne zycie, wierze, ze tak komus sie udaje, ale to co z rodzenstwem i mama i chorym tata przezylismy w ciagu ostatnich dni trudno opisac w halasie ciagle pioracej pralki...
------
"Druga skora" coloplastu chyba nie nadaje sie do uzycia. Bardzo podraznia skore. Mozna sprobowac podkleic worek jednorazowy (dzis kupilem na probe trzy "klipsy" coloplastu) albo plytke?
pozdrawiam,
piotr
Re: HELP!... wylewa mi się !!!
Drogi Panie Piotrze!
Jestem czteromiesięczną ileostomiczką. Początkowo przeżywałam koszmar. Traciłam wiele worków jednorazowych a także zestawów dwuczęściowych (płytka +worek). Po tygodniach doświadczeń wiem, że:
1. Najważniejsze to wyczuć czas w trakcie doby, gdy stomia wydziela najmniej i jest niemal nieczynna.Pisze się i mówi, że w ileostomii takich okresów nie ma , bo stomia wydziela non stop. NIEPRAWDA. Dwie godziny po ostatnim posiłku, lub rano na czczo (nawet bez kropli picia) należy wykonać czynności jak niżej: Przygotować trzeba:
około 10 listków papieru toaletowego, pastę uszczelniająco-gojącą ConvaTecu
płatek odkażający firmy j/w, suszarka ew. suche ściereczki/myjki, woreczek na odpady i następnie:
a. opróżniamy worek jeszcze przyklejony do skóry
b. zamknięty od dołu odklejamy od skóry i zasklepiając gumowy kołnierz wyrzucamy do woreczka.
c. wymyć skórę i samą stomię szarym mydłem
d. po tym stomię z miejsca przykrywamy płatkiem papieru (będziemy tak okładać ją do skończenia wymiany, bo śluz, który zbiera się na jelitku powoli ścieka i powoduje zawilgocenie skóry na brzuchu, co rujnuje przyklejanie).
e. resztę brzucha wokół stomii lekko suszymy suszarką
f. w/g zaleceń na ulotce pasty smarujemy miejsce wokół stomii. PAsta przywiera tylko do suchego miejsca. Mnie się to udaje m/w w 90 %.
g. wygładzamy pastę na wilgotno palcem zwialżanym w wodzie, by powierzchnia była gładka (pasta bez tego zabiegu zasycha w postać sztywnoporowatą)
h. potem jeszcze posmarować płatkiem ochraniającym (też dokładniej przykleja)
i. w końcu zakładam worek jednorazowy przeźroczysty Convatecu, aby widzieć, czy dobrze przyklejam. Trzeba zadbać o "wyprostowaną skórę w czasie przyklejanie, aby potem nie naciągnąć jej inpowodzenia
Jestem czteromiesięczną ileostomiczką. Początkowo przeżywałam koszmar. Traciłam wiele worków jednorazowych a także zestawów dwuczęściowych (płytka +worek). Po tygodniach doświadczeń wiem, że:
1. Najważniejsze to wyczuć czas w trakcie doby, gdy stomia wydziela najmniej i jest niemal nieczynna.Pisze się i mówi, że w ileostomii takich okresów nie ma , bo stomia wydziela non stop. NIEPRAWDA. Dwie godziny po ostatnim posiłku, lub rano na czczo (nawet bez kropli picia) należy wykonać czynności jak niżej: Przygotować trzeba:
około 10 listków papieru toaletowego, pastę uszczelniająco-gojącą ConvaTecu
płatek odkażający firmy j/w, suszarka ew. suche ściereczki/myjki, woreczek na odpady i następnie:
a. opróżniamy worek jeszcze przyklejony do skóry
b. zamknięty od dołu odklejamy od skóry i zasklepiając gumowy kołnierz wyrzucamy do woreczka.
c. wymyć skórę i samą stomię szarym mydłem
d. po tym stomię z miejsca przykrywamy płatkiem papieru (będziemy tak okładać ją do skończenia wymiany, bo śluz, który zbiera się na jelitku powoli ścieka i powoduje zawilgocenie skóry na brzuchu, co rujnuje przyklejanie).
e. resztę brzucha wokół stomii lekko suszymy suszarką
f. w/g zaleceń na ulotce pasty smarujemy miejsce wokół stomii. PAsta przywiera tylko do suchego miejsca. Mnie się to udaje m/w w 90 %.
g. wygładzamy pastę na wilgotno palcem zwialżanym w wodzie, by powierzchnia była gładka (pasta bez tego zabiegu zasycha w postać sztywnoporowatą)
h. potem jeszcze posmarować płatkiem ochraniającym (też dokładniej przykleja)
i. w końcu zakładam worek jednorazowy przeźroczysty Convatecu, aby widzieć, czy dobrze przyklejam. Trzeba zadbać o "wyprostowaną skórę w czasie przyklejanie, aby potem nie naciągnąć jej inpowodzenia
Re: worki i nie tylko
piotr piszeColonWitam. Moj tata ma od dziesieciu dni kolostomie. Po powrocie ze szpitala przerzywalismy prawdziwy horror z workami. Zreszta w szpitalu widzialem, ze i pielegniarkom tez sie odklejaly. Marna jednak z tego pociecha. Za porada rodzin innych pacjentow kuplismy worki spustowe coloplastu. W ciagu trzech dni (i bialych nocy) odkleilo sie ich 16 sztuk (biorac pod uwage, ze jeden kosztuje ponad 11PLN i refundacji z NFZ 300PLN miesiecznie - emerytura bedzie powaznie nadwyrezona).
Niestety od soboty tata jest znowu w szpitalu. I pielegniarkom tez sie odklejaja nasze worki (szpital w W-wie nie ma!!!), zaczelismy z "oklejac worki" pampersami dla doroslych... (to pomysl jednej z naprawde milych i domowo-zaradnych siostr), bo kolejny problem: przescieradla. Dzisiaj musielismy przyniesc wlasne z domu, bo szpital juz nie ma!!!
Mama bedac dzisiaj rano u taty w szpitalu zauwazyla jak pielegniarz chcial zmienic worek "na sucho" tzn. nie obmywajac skory dookola stomii! Cyrk! Trzeba sie bylo klocic.
Dzis rano w coloplascie dowiedzialem sie, ze u pacjentow z cukrzyca sa problemy z trzymaniem workow, poniewaz "jakosc skory sie zmienia". W szpitalu pielegniarki od razu oprotestowaly to mowiac, ze to glupie gadanie.
Po tych kilku dniach "walki z workami" zauwazylem jak to moze zniszczyc psychike pacjenta. Nagle mozna co chwila lezec doslownie w rozlanych odchodach i niestety mokrymi przescieradlami... to jest bardzo dobijajace. Czytam, ze mozna chodzic na basen, tanczyc, pracowac, slowem wiesc w miare normalne zycie, wierze, ze tak komus sie udaje, ale to co z rodzenstwem i mama i chorym tata przezylismy w ciagu ostatnich dni trudno opisac w halasie ciagle pioracej pralki...
------
"Druga skora" coloplastu chyba nie nadaje sie do uzycia. Bardzo podraznia skore. Mozna sprobowac podkleic worek jednorazowy (dzis kupilem na probe trzy "klipsy" coloplastu) albo plytke?
pozdrawiam,
piotr
w szpitalu tylko pielegniarki stomijne jako tako potrafia przyklejac worki, cala reszta przykleja je tak samo dobrze jak ja przy zgaszonym swietle i bez dostepu do wody
http://www.stomicy.org/forum/index.php? ... topic#p413
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 219 i 0 gości