Pytanie o rente....

...e-mail.
javes
PostyCOLON 347
RejestracjaCOLON 26 lis 2007, 20:11

Pytanie o rente....

Postautor: javes » 17 wrz 2010, 18:10

Witam.
Mam do Państwa pytanie. Otóż mój wujek dziś dołączył do grona stomików. Z powodu nowotworu złośliwego zmuszony był poddać się operacji usunięcia części jelita grubego. Pomimo starań lekarzy zabieg ten objął także zwieracze, przez co wujek będzie stomikiem do końca życia.
Wiadomo jak jest w dzisiejszym świecie- o prace ciężko a pracodawcy niechętnie zatrudniaja ludzi z tzw problemami. I stąd moje pytanie- czy wujek ma prawo starać się o przyznanie mu renty? Jest on jedynym żywicielem czteroosobowej rodziny - niedawno stracił pracę i łapie każde dorywcze zajęcie, zarejestrowany jest w Urzędzie Pracy. Na razie z powodu niezdolności do pracy spowodowanej pobytem w szpitalu i czekającą go chemioterapią, starać się będzie o rentę tymczasową, lecz czy jest możliwość, by otrzymał on rentę na stałe?
Niestety nie uzyskałam interesującej mnie informacji w oddziale ZUSu będącym w mojej miejscowości.
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Pozdrawiam
Kaś

czekarp
PostyCOLON 85
RejestracjaCOLON 16 lis 2009, 10:24

Re: Pytanie o rente....

Postautor: czekarp » 22 wrz 2010, 11:33

Witaj, jestem w podobnej sytuacji, też ze stomią na stałe z powodu raka. Czy może się starać o rętę? oczywiscie że tak ale rent stałych nie ma w obecnym czasie, zawsze tymczasowe, takie sa wytyczne lekarzom orzecznikom. Stomia jako taka nie jest chorobą lecz jej skutkiem i nie podlega rencie, natomiast można się starać o rętę z powodu choroby która przyczyniła sie do wyłonienia stomii . Zależy dużo od opisów i zalecen lekarzy wystawiajacych papiery do zusu , nalezy przedstawić swoją niesprawnośc z powodu stomi (niemożnośc samodzielnej obsługi stomi ,problemy ze zginaniem sie i zakładaniem skarpet i podobne problemy ,jak i też psychczne z obawy o szczelnośc sprzetu np.)Radziłym twojemu wójkowi zmienic dietę i skorzystac z naturalnych produktów wspomagajacych leczenie nowotworu, w czasie chemiii nie tylko.Podobną drogę przeszedłem i cos nie co wiem, chociarz na forum mało o tym sie mówi a szkoda ,bo każdemu by sie coś niec przydało. Moge co nie co poradzić przez mejla.


Wróć do

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: 2 i 0 gości