Witajcie,
Od 1 miesiąca mam ileostomię (podobno czasową) rak odbytnicy. Technicznie jakoś sbie radzę ale psychika siada. Owszem mam męża ale co z tego. Obiecał, że mnie nie zostawi samej w takiej sytuacji ale.... no właśnie jest ale.Wybrał alkohol i odosobnienie. Muszę sobie sama radzić z wizytami u lekarzy a teraz wiem, że czeka mnie chemia. Będzie cięzko ale będe musiała sobie dać radę. Potrzebny mi przyjaciel taki, który podtrzyma na duchu i doda chęci do życia.
Samotność w chorobie
Re: Samotność w chorobie
Hej,
ja mam stomię od 2 tygodni i też mi ciężko. Jak masz ochotę pogadać to daj znać.
ja mam stomię od 2 tygodni i też mi ciężko. Jak masz ochotę pogadać to daj znać.
Re: Samotność w chorobie
Nie mogę wysyłać pw - kuleczka proszę o maila.
-
- PostyCOLON 197
- RejestracjaCOLON 14 lut 2010, 21:09
Re: Samotność w chorobie
A ja sie ponownie zastanawiam czemu tutaj jest tak mało rozmów?
-
- PostyCOLON 197
- RejestracjaCOLON 14 lut 2010, 21:09
Re: Samotność w chorobie
witaj sierotko,
Czasem życie tak przytłacza, że ; z łóżka wstać się nie chce, na kota szczeknąć, na psa warknąć a co dopiero do innych gębę otworzyć.
Ale samotność nie musi przytłaczać, wystarczy ruszyć myszką i juz w sieci pełno dobrych duszków. Teraz warto rozmawiać.
Czasem życie tak przytłacza, że ; z łóżka wstać się nie chce, na kota szczeknąć, na psa warknąć a co dopiero do innych gębę otworzyć.
Ale samotność nie musi przytłaczać, wystarczy ruszyć myszką i juz w sieci pełno dobrych duszków. Teraz warto rozmawiać.
Re: Samotność w chorobie
OJ PRAWDA, PRAWDA...
Czasami nie chce się nawet na nikogo szczeknąć ...
Ale już niedługo wiosna! Tylko patrzyć jak wszystko się zazieleni!
Czasami nie chce się nawet na nikogo szczeknąć ...
Ale już niedługo wiosna! Tylko patrzyć jak wszystko się zazieleni!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 48 i 0 gości