Witam serdecznie.
Nie mogę się z tobą zgodzić Krysiu. Moja córka ma obecnie 13 lat i od 9 miesięcy wyłonioną ileostomię z powodu niedrożności na jelicie cienkim i perforacji jelita. Ileostomię ma czasową, z końcem września szykujemy się do zespolenia jelitowego i wyłonienia stałej kolostomii.
Wciąż czuję ten strach i bezsilność kiedy ten koszmar trwał, kiedy przekładana ze szpitalnego łóżka na badania rentgenowskie mówiła, że chciałaby umrzeć!
Pamiętam jak cierpiała, choć ja nie czułam jej bólu tylko tą rozpacz, że nie potrafię jej ulżyć i mogę tylko przy niej trwać.
Zapewne wiele osób na tym forum wie o czym mówię.
Całkowicie zgadzam się z Markiem i popieram jego punkt widzenia. Warto żyć, nawet po pięćdziesiątce. Moja mama (55 lat) zawsze na wieść o śmierci kogoś w swoim wieku powtarza, że mógł jeszcze pożyć.
Worki stomijne to tylko taki konieczny element ubioru jak majtki, czy bardzo nie lubiane przeze mnie i moją córkę Elę biustonosze
Początki są trudne, ale do woreczków też można się przyzwyczaić, więc oswój swój lęk i wesprzyj siostrę.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ewelina